lip 29

W harmonii

Dodano w kategorii: Serengeti

7Na trasie wielkiej migracji co roku ginie ćwierć miliona antylop gnu, lecz te, które przetrwały po długiej podróży powrócą na żyzne tereny, na ziemię cudów Serengeti. Po wcześniejszych stadnych kopulacjach, teraz na świat licznie przychodzą młode. W ciągu kilku tygodni po przybyciu na południe rodzi się około pól miliona cieląt. Przy tylu młodych nowe pokolenie ma szansę na przetrwanie. Drapieżniki tylko czyhają na lup, więc cielaczki muszą stanąć na nogach w kilka minut po narodzinach. Jeżeli nie potrafi, stado musi go porzucić. Jednakże na Serengeti życie po raz kolejny jest silniejsze, niż śmierć. Dlatego na tych terenach życie nadal rozkwita, jak u zarania dziejów, a stada zwierząt galopują na wolności. W tym miejscu wszystkie zwierzęta, jakie tam żyją, mają niesamowite szczęście, że ręka człowieka jeszcze nie dosięgnę la ich tak mocno, jak w innych częściach naszej planety. Istniejące tam ekosystemy muszą zachować równowagę, żeby móc w pełni prawidłowo funkcjonować. Natura rządzi się własnymi prawami, których ludzie wcale nie muszą się podobać, ale są zmuszeni je akceptować, chociażby dlatego, że są oni jej częścią, jednym z jej ogniw. Człowiek do życia potrzebuje przyrody, ale ona bez człowieka poradzi sobie doskonale, co można zauważyć w miejscach, do których ingerencja ludzka dotarła w stopniu minimalnym lub żadnym.

Tagi: , ,

maj 10

Nosorożce można kupić już nawet na aukcjach.Mowa tu o nosorożcu białym, wycofanym z listy zagrożonych gatunków. Ten gatunek jest znacznie większą atrakcją turystyczną, niż nosorożec czarny, gdyż woli przebywać na otwartych przestrzeniach, więc łatwiej go obserwować. Wielu ludzi gotowych jest zapalić równowartość ośmiu tysięcy funtów. Nosorożce białe przyciągają turystów, ale największą wartość stanowią dla afrykańskiej przyrody. Ponad połowę swojego życia spędzają jedząc, a potrafią przeżuć pięćdziesiąt kilogramów trawy w ciągu jednego dnia. W zamian wydalają to, czego potrzebuje każdy trawnik. Łajno nosorożców zawiera częściowo przetrawione rośliny, które z kolei stanowią pożywienie dla wielu innych stworzeń, chociażby dla żuka gnojowego. Dla czapli złotawej i bąkojada dziob ego nosorożce SA wędrowną stołówką. Czapla poluje na płoszone przez nosorożca owady, a bąkojad zjada nieproszonych gości, czyli kleszcze. To krwiożercy; tną skórę niczym brzytwa. Bąkojady mają też swój udział w czyszczeniu uszu, ale są miejsca, do których nawet one nie sięgną.

Tagi: , , , , , ,

O Serwisie

Copyright © 2010 - 2017 r, dziennikiafrykanskie.pl